Scope100 | „Ornitolog”

Data: 21.12.2016

Już sama plansza tytułowa nie wróży nic dobrego – czerwony napis „Ornitolog” na tle obrazu przyrody (notabene obrazu, na którym nie dokonano wcale korekcji barwnej albo wykonano ją niechlujnie), przywołuje na myśl estetykę kina klasy B – i niestety nie jest to pastisz. Historia ornitologa  obserwującego gatunki ptaków, którym grozi wyginięcie, uwikłanego w szereg podejrzanych sytuacji (ach, ten kryminalny dreszczyk obrazów tajemniczej natury!) jest nieznośna przede wszystkim z uwagi na kiepską reżyserię i fatalne aktorstwo. Film João Pedro Rodriguesa to zwichrowana postać neomodernizmu, ujawniająca brak zrozumienia dla tej poetyki. Niby to twórcy rezygnują z dialogów na rzecz długich ujęć (także tych z drona, przypominających reklamę spływu kajakowego), ale czują potrzebę zarzucenia od czasu do czasu kompletnie zbędną informacją („nie ma zasięgu”, „wzięły mi mapę”). Obraz przypomina „Uwolnienie” Boormana, ale nie ma w nim hipnotycznego uroku „dzikości” ani rygoru koniecznego do prowadzenia opowieści grozy. Surrealistyczny finał to wisienka na torcie absurdu, ale przynajmniej jasno wyznacza koniec tego zbyt długiego filmu.

Ocena: 1,5/6

„Ornitolog”, reż. João Pedro Rodrigues, FR/PT/BR 2016, 117′

Powrót